Aktualności - Komisja Nadzoru Finansowego

Wystąpienie Przewodniczącego KNF podsumowujące Konferencję IDM

Obrazek tytułowy
Data aktualizacji:

Jacek Jastrzębski, Przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego, podsumował w piątek XXIII Konferencję Rynku Kapitałowego Izby Domów Maklerskich w Bukowinie: „Musimy budować kulturę akceptacji ryzyka, ponoszenia odpowiedzialności za własne decyzje. Jeżeli nie zbudujemy kultury akceptacji ryzyka powstaje pytanie, czy jesteśmy w stanie zbudować rynek kapitałowy?”.

Wystąpienie Przewodniczącego KNF podsumowujące Konferencję IDM:

Podczas tegorocznej Konferencji była mowa o wyzwaniach, o problemach dotyczących tego, dlaczego rynek kapitałowy w Polsce nie osiągnął skali, która byłaby adekwatna do naszych oczekiwań i naszych ambicji. Dzisiaj jeden z dyskutantów podniósł, że być może jesteśmy w stanie stworzyć rynek, gdzie nie ma ryzyka, tylko że taki rynek nie będzie miał żadnej wartości. To mnie skłoniło do ogólnej refleksji, że być może główną przyczyną czy głównym źródłem „underdevelopment” polskiego rynku kapitałowego czy w ogóle rynku kapitałowego w tej części świata jest to, że nie potrafimy zbudować właściwej kultury podejścia do ryzyka. Chcemy funkcjonować w świecie, gdzie ryzyka nie ma. I to niestety widać po tym, co się dzieje na rynku bankowym. To, co widzimy teraz z WIBOREM, co widzimy z frankami – chcemy zbudować idealny świat – i to jest też kwestia przerostu regulacji, ton papieru, tysięcy stron – chcemy zbudować świat, gdzie nie ma ryzyka. Za tym idzie też odpowiednie oczekiwanie uczestników rynku finansowego, którzy mówią: „chcemy różne rzeczy robić, ale jeżeli coś się wydarzy, to będziemy się zastanawiali – może pozwiemy państwo, może pozwiemy instytucję finansową. Nie chcemy ryzyka”. 

Jeżeli nie zbudujemy kultury akceptacji ryzyka, to pytanie, czy jesteśmy w stanie zbudować rynek kapitałowy? Nawiązując do myśli przewodniej Prezesa IDM Waldemara Markiewicza – po co jest rynek kapitałowy? Po to, żeby zapewniać finansowanie projektów o wyższym ryzyku niż takie, które mogą być np. finansowane przez sektor bankowy. Jeżeli tak, to musimy zakładać, że z udziałem na tym rynku wiąże się ryzyko. Bo nie da się stworzyć takiej „maszyny”, która będzie finansowała projekty obciążone ryzykiem bez ryzyka dla tych, którzy je finansują. Jeżeli stworzymy „idealny świat” bez ryzyka, to też będzie świat, gdzie nie będzie zysku. I to podważa w ogóle sens funkcjonowania rynku kapitałowego.

Jeżeli spojrzymy szerzej na cały świat, to rynek kapitałowy najlepiej funkcjonuje tam, gdzie społeczeństwa mają zbudowaną kulturę akceptacji ryzyka. Stany Zjednoczone. Tam jest kultura akceptacji ryzyka. Tam ludzie, przedsiębiorcy, liczą się z tym, że może tak być, że ileś moich projektów biznesowych okaże się „wtopą” po to, żebym wyciągnął wnioski i żeby dziesiąty, jedenasty, piętnasty okazał się sukcesem. Tak powstała Dolina Krzemowa.

Jeżeli nie zbudujemy tej kultury, że mogę stracić i że to jest strata, którą muszę wkalkulować i że to jest strata, z którą będę mógł zostać sam – to nie jest tak, że przerzucę ją na państwo – że była zła legislacja, że powiem, że był misseling, że mi czegoś nie powiedziano, że nie rozumiałem, że nie czytałem, a nawet jak czytałem, to nie rozumiałem – jeżeli nie zbudujemy kultury, że mogę stracić, to pytanie, czy jesteśmy w stanie zbudować rynek kapitałowy? 

Może warto zastanowić się nad tym, czy problem nie tkwi głębiej. Że on tkwi w tym, że chcemy stworzyć świat, w którym wszystko jest tak bezpieczne, jak lokata. Tylko, że jeśli wszystko ma być tak bezpieczne, jak lokata, to na rynek kapitałowy być może nie ma miejsca. Może to jest temat na przyszłoroczną konferencję IDM – budować kulturę akceptacji ryzyka, ponoszenia odpowiedzialności za swoje własne decyzje. Wtedy wytworzy się też miejsce na inwestycje związane z większym poziomem ryzyka, dające większy zysk. I te inwestycje to tak naprawdę jest sól rynku kapitałowego.

Przewodniczacy_KNF_w_podsumowaniu_XXIII_Konferencji_IDM